Dzień trzydziesty szósty

Dzisiaj w porannej gazecie przeczytałam rewelacyjny artykuł Eugeniusza Smolara - analityka członka Rady Stosunków Międzynarodowych, byłego dyrektora sekcji polskiej serwisu światowego BBC w Londynie.

W artykule pisze że "PIS kłamie , jakoby brukselska biurokracja podejmowała decyzje za plecami rządów krajowych" , ponieważ " każdy rząd - od samego początku wie o wszystkich inicjatywach i bierze udział w ich przygotowaniu".

Następnie w dziewięciu punktach przedstawia , w jaki sposób podejmowane są decyzje w UE. i zaprzecza jakoby "były podejmowane bez podstaw demokratycznych przez biurokratów unijnych z pominięciem interesów państw członkowskich i bez demokratycznej kontroli parlamentów narodowych oraz wyborców".

Po prostu "wszyscy wszystko wiedzą na każdym etapie" .

Artykuł jest obszerny , bardzo ciekawy ukazujący mechanizm wypracowywania ostatecznych wersji poszczególnych dyrektyw. Na zakończenie autor pisze ,że "zadaniem polityków, samorządów, dziennikarzy i wszystkich innych uczestników życia publicznego jest dotarcie do obywateli z przesłaniem ,że" rządzący " ich oszukują twierdząc ,że Unia narzuca nam coś , na co wcześniej sami się nie zgodzili - od traktatu lizbońskiego po "środki za praworządność"". Polecam do poczytania.