top of page
Szukaj

Dzień trzydziesty

Zaktualizowano: 7 kwi 2022


ree

Dzisiaj, po kilku dniach deszczowych , pojawiła się piękna pogoda. Wyszliśmy z mężem do ogrodu na kawę. Przy okazji zrobiliśmy sobie parę roboczych zdjęć. Kiedy je oglądałam, rzuciłam uwagę " wyglądam zupełnie jak stara babcia" na co mój mąż odpowiedział " no cóż lata lecą, ja też się starzeję". Pomijam fakt ,że mógłby kurtuazyjnie " mnie nie dobijać" i chociaż troszeczkę pocieszyć. Ale w zasadzie nie powinnam być zdziwiona. Często obserwuję takie zachowania u ludzi i już się do nich przyzwyczaiłam. Co usłyszą, to odnoszą to do siebie. Na jakikolwiek poruszany problem, zaczynają opowiadać o sobie.


Ostatnio spotkałam znajomą i na pytanie co słychać ?odpowiedziałam, że właśnie brat poddał się poważnej operacji. Ona nie czekając kiedy zakończę kwestię zaczęła opowiadać jaką ona miała ostatnio ciężką operację. Innym razem dzwonię do koleżanki i opowiadam jaki mam problem i słyszę że ona ma większy i zaczyna opowiadać o sobie. Bardzo rzadko mam za rozmówcę osobę która nie odnosi tematu rozmowy do siebie. Rekordy podobnych sytuacji pobił kolega z pracy, który na każdą moją informację o moich córkach, nie pozwalając mi dokończyć , odpowiadał "a moja Anka" i tu zaczynała się jego opowieść o niej. Z czasem zaczynałam prowokacyjnie zdanie, a on od razu wskakiwał w pól zdania " a moja Anka................" Ja nie potrafiłabym tak reagować. Gdyby ktoś rozpoczynał rozmowę na temat mnie nie interesujący to zmieniłabym temat rozmowy a nie opowiadała o sobie.


Mam koleżankę dawną sąsiadkę Janeczkę , która nigdy, żadnej sprawy, problemu nie odnosi do siebie. To ja muszę ją wypytywać o jej samopoczucie, zdrowie. Zawsze mnie wysłucha, pocieszy i uraczy dobrym słowem. Z kolei mam inną znajomą, która przy każdej okazji opowiada o swoich chorobach, Koszmar.

 
 
 

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
Dzień sto trzydziesty piąty

Najpierw czekałam trzy miesiące /wyjątkowo krótko/ na wizytę u neurologa a następnie ze skierowaniem , pięć miesięcy na badanie...

 
 
 

Komentarze


©2021 by Babcia Ewinka.

bottom of page