Dzień Szósty
- Babcia Ewa
- 23 maj 2021
- 1 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 7 kwi 2022

Na obiad zrobiłam bardzo smaczne i ulubione przez nas spaghetti bolognese z mięsem indyka. Zjadłam sama wcześniej nie przeszkadzając mężowi w zajęciach ale zostawiłam gorące danie i przygotowany makaron oraz żółty ser. Po pewnym czasie mąż przyszedł do kuchni nałożył sobie przygotowany posiłek na talerz i zjadł. Nie minęło dużo czasy kiedy nie zwracając uwagi na moją obecność , otworzył lodówkę i przygotował sobie porządną kanapkę. Zrobiło mi się nieprzyjemnie. Jeżeli się nie najadłeś trzeba było sobie wziąć dokładkę. Nie musiałabym reszty dania chować do lodówki. Na moje pytanie , dlaczego? odpowiedział ,że nie chciał zapychać się kluskami. Szkoda. A ja tak bardzo lubię kluski.-



Komentarze