Dzień sto trzydziesty pierwszy
- Babcia Ewa
- 19 kwi 2024
- 1 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 21 kwi 2024
Zbliżają się wakacje a my z Krzyśkiem z rzewnością wspominamy czasy kiedy nasze wnuki spędzały czas wakacji z nami czyli " dziadkami".
Zawsze był półkolonie z różnymi atrakcjami jak np. żeglowanie w basenie portowym w Gdyni, stadniny koni w Sopocie i Gdańsku wszelkiego rodzaju kreatywne zabawy , zwiedzanie kościoła Mariackiego z wejściem na wieżę. Obowiązkowe było 10 dni w Cetniewo, gdzie na basenie cała szóstka wnuków nauczyła się pływać. Wycieczki, lody na Długiej w Gdańsku.
Minęły lata, a nasze wnuki wpadają do nas, ale na krótko.
Wakacje teraz to : regaty jednego z nich /,przy okazji nadmienię, że w ub. roku zajął 1 miejsce w młodzieżowych regatach Anglii/. Wyjazdy do Francji, do Ugandy, Wypad z kolegami z okazji ukończenia Liceum na Rodos, czy obozy językowe. Tylko nasza najstarsza wnuczka nie miała w ubiegłym roku wakacji, ponieważ podjęła pracę w kuchni w restauracji.
Cieszymy się z każdej chwili spędzonej z nami i rozumiemy ich wybory.
W tym roku wizyta naszych wnuków u "dziadków" ograniczy się zapewne do krótkich wizyt. Obowiązkowe są praktyki studenckie . Również wykorzystanie nabytych uprawnień w ratownictwie, żeglarstwie czy harcerstwie.. Zanosi się też na nieobecność naszych dwóch wnuczek ale to z własnego wyboru.
Najmłodszy wnuk na razie zaliczył pierwszą jazdę moim peugeottem !!! i nie pomylił gazu z hamulcem !!!! Brawo.
Nasze wnuki są w najpiękniejszym wieku . Studiują lub za chwilę kończą szkoły średnie .
Przed nimi czas poznawania świata .



Komentarze