Dzień sto pierwszy
- Babcia Ewa
- 29 maj 2022
- 2 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 16 lip 2023

Dziewiętnasty dzień pobytu, dwa dni do wyjazdu.
Dzisiaj jest bardzo zimno. Musieliśmy bardzo ciepło się ubrać żeby "zaliczyć" poranny spacer. Nie chcę się chwalić ale moją normą jest 10.000 kroków dziennie . Natomiast mojego męża 30.000 kroków. Uff.
Dzisiaj odbyłam też dwa ostatnie zabiegi i myslę, że mój organizm nie odczuje ich braku. Ale na pewno będę mile wspominać sympatyczne, kompetentne fizjoterapeutki. Pozostała mi na poniedzialek gimnastyka i okłady borowinowe. Tak jak na gimnastyce nie potrafię się relaksować,/ czym niektóre panie się chwalą / tak okłady borowinowe to czysta przyjemność. Nie będę ukrywać ,że sportowe możliwości mojego męża, jego kondycja, zdecydowanie zwalniają mnie z jakiejkolwiek aktywność w tym zakresie. Nie chcę zawyżac średniej w rodzinie.Po prostu czuję się usprawiedliwiona. Ponadto myślę ,że aktywność fizyczną zabezpieczają mi codzienne obowiązki domowe i przemieszczanie się pomiędzy trzema piętrami w naszym domu. Na żadną gimnastykę po zakończeniu turnusu sanatoryjnego, nie dam się namówić.
Niedługo zakończę relację z pobytu w sanatorium ale chciałabym zwrócić uwagę na jedną informację zamieszczoną w prasie.
Otóż dowiedziałam się ,że senator Krzysztof Berejza chce, by Jarosław Kaczyńskie na własny koszt opublikował przeprosiny za słowa ,które wypowiedział komentując sprawę Pegasusa, że /senator/ "pojawia się w sprawie inowrocławskiej w poważnym kontekście , jest tam podejrzenie poważnych przestępstw." Przeprosiny mają stać na portalu w Polityce.pl 48 godzin, a w tygodniku zająć pół strony , wytłuszczonym drukiem.
I tu właśnie ciekawostka.
" Mecenas Kaczyńskiego alarmuje sąd ,że senator KO chce doprowadzić jego klienta do ruiny.
Bo - jak wyjaśnia sądowi- eksponowane ogłoszenia są niezwykle drogie , szczególnie w portalach internetowych, gdzie konkurują z najbardziej atrakcyjną powierzchnią reklamową."
Jego zdaniem, wystarczy "symboliczna forma przyznania racji".
Dalej wskazuje ,że Jaroslaw Kaczynski " nie jest osobą majętną, w zasadzie jedynie dom, w którym zaspakaja swoje potrzeby mieszkaniowe , jest jedynym liczącym się składnikiem majątkowym".
No właśnie.
W takim razie jak odnieść w/w argumenty mecenasa , że Jaroslaw Kaczynskie nie jest osobą majętną, do tego ,że zadeklarowany dochód J. Kaczyńskiego za rok 2020 stanowil 237.190 zł. A zgodnie z oświadczeniem majątkowym, w roku 2021 r na jego konto wpłynęło ponad 300.000 zl . i zdołal jeszcze zaoszczędzić ponad 100.000 zł. ?
Myślę,że umieszczenie przeprosin w zaprzyjaźnionych mediach pozwoliłoby na znaczne obniżenie kosztów . A jeśli się nie jest majetnym to nie klepie się byle czego , żeby nie narazac się na kosztowne przeprosiny.



Komentarze