top of page
Szukaj

Dzień siedemnasty

Zaktualizowano: 7 kwi 2022

ree

Mamy z mężem przyjaciela, który mieszka w Szwecji. Właściwie jest to przyjaciel mojego męża a ja się tylko do nich przytuliłam . W Szwecji, na zaproszenie Włodka , byliśmy dwukrotnie. Pierwszy raz przypłynęliśmy promem i sam rejs był pełen wrażeń.

Po raz drugi przylecieliśmy samolotem zabierając ze sobą naszą najstarszą wnuczkę. Włodek jest architektem i erudytą, więc przebywanie w jego towarzystwie jest ogromną przyjemnością . Pokazywał nam, między innymi ,nowe osiedla mieszkaniowe zaprojektowane przez jego żonę oraz wybrane przez niego perełki architektury. Dwukrotnie mieszkaliśmy w jego letnim domu, na jednej z wysp archipelagu i stamtąd wyjeżdżaliśmy - wypływaliśmy promem na zwiedzanie Sztokholmu i okolic. To był wspaniały czas.

ree

Następnym razem już w towarzystwie wnuczki ponownie zwiedzaliśmy Sztokholm, zamek królewski, oglądaliśmy zmianę warty na placu zamkowym, zabytkowe centrum i statki wpływające do portu.

ree

Pływaliśmy między wyspami , statkiem wycieczkowym . A kiedy wysiedliśmy na ostatniej wyspie archipelagu akurat do brzegu przypłynął jachtem ojciec z synem z Gdyni. Było bardzo miło, tak daleko spotkać rodaków.

ree

Aktualnie Włodek został podwójnym dziadkiem. Zburzył letni dom i wybudował na terenie posiadłości , całoroczny piękny budynek z wszelkimi współczesnymi udogodnieniami. Jeszcze raz muszę podkreślić że przebywanie w towarzystwie Włodka , to rozkosz dla duszy. I bardzo mi przykro ,że aktualne uwarunkowania nie pozwalają nam się spotkać. Rozmowa na skype to dla mnie za mało.


ree

 
 
 

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
Dzień sto trzydziesty piąty

Najpierw czekałam trzy miesiące /wyjątkowo krótko/ na wizytę u neurologa a następnie ze skierowaniem , pięć miesięcy na badanie...

 
 
 

Komentarze


©2021 by Babcia Ewinka.

bottom of page