top of page
Szukaj

Dzień siedemdziesiąty szósty

Zaktualizowano: 17 maj 2022

ree

Wyszłam z mężem z zakupami z AUCHAN . Na parkingu ,wsiadając do samochodu, zobaczyłam w następnym rzędzie , -moim zdaniem- bardzo posunięta w latach kobietę otwierającą drzwi do samochodu. Pod wpływem chwili powiedziałam mężowi "zobacz jaka staruszka siada za kierownicą". A jego odpowiedź "coś Ty, ma dobrych kilka lat mniej od Ciebie" postawiła mnie do pionu.

Wierzę , że jego odpowiedź padła bez zastanowienia. Nie pytałam, nie pytam, bo chcąc być konsekwentny mógłby powiedzieć " o co chodzi, przecież stwierdziłem fakt". A nie chciałabym tego usłyszeć , bo do tej pory staram się sprawę traktować jako zabawne zdarzenie. a nie powód do smutku.

Ale ta sytuacja skłoniła mnie do refleksji:

- czy powinnam czynić takie uwagi?

- czy powinnam jeszcze siadać za kierownicą i narażać się na takie uwagi innych osób?

- czy powinnam się obrazić?

- czy potraktować sprawę humorystycznie?

Podsumowując całą sprawę powiem tak " nie ma jak wsparcie bliskich osób" i czynienie sobie wzajemnego dobra.

 
 
 

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
Dzień sto trzydziesty piąty

Najpierw czekałam trzy miesiące /wyjątkowo krótko/ na wizytę u neurologa a następnie ze skierowaniem , pięć miesięcy na badanie...

 
 
 

Komentarze


©2021 by Babcia Ewinka.

bottom of page