Dzień dziewięćdziesiąty pierwszy
- Babcia Ewa
- 16 maj 2022
- 1 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 10 cze 2022

siódmy dzień pobytu

Dzisiaj rozpoczął się następny tydzień naszej kuracji sanatoryjnej. Jak zwykle pobudka o 6 30. .Gimnastykę zaplanowano dla mnie dzisiaj na godz. 9 30 i chyba dlatego ,że nie o 700 ,po prostu o niej zapomniałam. Zaliczyłam wszystkie planowane zabiegi a o gimnastyce zapomniałam. Było mi bardzo przykro . Po obiedzie Krzysiek zamówił dla nas przejazd po Kudowie meleksem z przewodnikiem. Nie spodziewałam się ,że będzie to tak ciekawa wycieczka.
Okazuje się, że Kudowa- Zdrój znalazła się w granicach Polski dopiero po II wojnie Światowej w 1945r. Wcześniej należała zmiennie do Czech, Austro-Węgier, Prus i Niemiec. ale nigdy do Polski . Przewodnik opowiadał nam o bardzo ciekawych ale i bardzo smutnych dziejach miasta. Między innymi o życiu w kurorcie w latach jego świetności czy obozie pracy dla kobiet stworzonym przez Niemców podczas II wojny światowej.
Później odpoczynek , zakupy, spacerek po parku , Pijalnia Wód, spacerek , kolacja o 17 00 i "nicnierobienie". Czas posuwa się do przodu, nieubłagalnie.

Wieczorem dowiedziałam się ,ze moja wieloletnia przyjaciółka jest w szpitalu z powodu zapalenia płuc. Wcześniej upadła i złamała sobie rękę w nadgarstku i nogę. Była to bardzo, bardzo smutna wiadomość.



Komentarze